wtorek, 22 lipca 2014

Cotygodniowy Portret dziecka: 29/52.

Ostatnie dni upływały nam pod znakiem różnorakich atrakcji. Nie mogliśmy usiedzieć w miejscu. W samą niedzielę przejechaliśmy blisko 300 kilometrów w różnych kierunkach.
Zwiedzamy parki, lokalne atrakcje, place zabaw, baseny i jeziora.
Fifi najbardziej lubi te ostatnie.


Tutaj taplamy się w jeziorze Zagłębocze, zdecydowanie naszym ulubionym. Byliśmy tam dwa dni pod rząd i jak dopisze pogoda pewnie wybierzemy się znowu.

8 komentarzy:

  1. Też się w nim kąpaliśmy, bo moja ciocia ma tam domek letniskowy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Filip na zdjęciu niczym rybka w wodzie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. My tez musimy sie w koncu nd jeziorko wybrac..juz dwa razy pogoda popsula nam plany..a jak jest pogoda to malzowy w pracy...

    OdpowiedzUsuń
  4. Fifi świetnie pływa :)
    A jak Ty się czujesz?

    OdpowiedzUsuń
  5. Super czuje się jak Rybka w wodzie;))

    OdpowiedzUsuń