wtorek, 14 października 2014

Cotygodniowy Portret Dziecka: 41/52.

Nadal korzystamy z pogody. Jak nam się chce, to wybieramy się na wycieczki, na spacery, place zabaw czy też inne atrakcje. A jak nam się mniej chce, to korzystamy z uroków balkonowej piaskownicy. Co prawda na balkonie już jesiennie i nijako, ale Filipowi to nie przeszkadza.


Odzież może nie zbyt wyjściowa, ale z racji zębowych ślinotoków wyciągamy z szafki wszystko, co jeszcze nadaje się do założenia. A poza tym, to przecież piaskownica, no nie??

25 komentarzy:

  1. Piaskownica na balkonie to fajna sprawa, u nas była hustawka balkonowa, ale sezon już zamknięty :)

    Jak moja idzie do piaskownicy to ma na sobie tylko i wyłącznie rzeczy, które moze uwalić i zniszczyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas piaskownica, dom czy podwórko, to miejsca podwyższonego ryzyka więc nie przesadzamy ze strojeniem;)

      Usuń
  2. U nas również ślinotoki - okropny okres.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas do ślinotoku dochodzi nauka picia z kubeczka;) Przebieranie kilka razy dziennie to u nas norma;)

      Usuń
  3. Pewnie, że do piaskownicy nie ma co się stroić nie wiadomo jak :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja to w ogóle na dwór zakłądam ciuchy których mi nie będzie żal wyrzucić, bo zaraz dziury, plamy nie do sprania itp

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Podobno ja takie miałam, jak byłam mała, a potem mi pociemniały. Mam nadzieję, że Filipowi zostaną, bo mi się podobają;)

      Usuń
  6. Super pomysł z piaskownicą na balkonie !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początku myślałam, że to będzie pomyłka, ale teraz nie można Filipa wyciągnąć.

      Usuń
  7. Bardzo fajny pomysł z tą piaskownicą, mały również wyszedł świetnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawdza się, gdy nie mogę z nim wyjść na spacer. Przynajmniej wiem, że nie siedzi w domu i ma jakieś zajęcie.

      Usuń
  8. My gdy mieszkaliśmy na wsi to nie zważałam czy spodnie mają plamkę czy dziurę takie gorsze zawsze na polko a teraz w mieście to nie ubierze już tak dziecka bo co inni powiedzą:D
    Fifi ładnie ubrany do piasku:)
    My też korzystaliśmy z pogody ale coś dziś brzydko i pochmurno:(
    Oby wróciła piękna słoneczna jesień:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na swoim podwórku to co innego, ale na placu zabaw, to zaraz ktoś skomentuje;)

      Usuń
  9. Super wygląda :) Bardzo wyjściowo ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię Hankę ładnie ubierać, ale umówmy się rzadko to się sprawdza nawet na spacerach gdy moja pomysłowa córka uwielbia bawić się na placu zabaw "całą sobą"..
    śmieszą mnie sytuacje gdy jakaś Mama będąc z dzieckiem na placu, woła "córeczko, uważaj bo się pobrudzisz" :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas raczej nie ma opcji nie pobrudzenia więc już do tego przywykłam i nawet za bardzo nie protestuję;)

      Usuń
  11. Eee tam mi się kolory podobają ;) I piaskownica, to piaskownica :) Ma swoje prawa. Gorzej, że np. na spacer małemu założyłam za dużą bluzę, bo wszystkie jego inteligentnie wyprałam, zrobiłam zdjęcia czapki i wpis opublikowałam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odnośnie ubrań jeszcze - to body z nagłówka - mamy identyczne i uwielbiam mojego D w nim :)

      Usuń
    2. To body jest fajne, ale już mi Fifi wyrasta. Kupiłabym drugie takie samo, ale to stara kolekcja i już chyba nie dostanę.

      Usuń
  12. Tematyka bliska każdemu, polecam literaturę Bezpieczne place zabaw dla dzieci zabaw

    OdpowiedzUsuń