wtorek, 28 listopada 2017

Dobry sen w siedmiu punktach... Czyli jak się wyspać.

Moja Babcia powtarzała, że na głodnego nie ma dobrego snu, człowiek najedzony nie ma koszmarów i przesypia noce, a na kłopoty z zaśnięciem stosowała zawsze i niezmiennie ciepłe mleko z masłem i z miodem... Zawsze pomagało i zawsze działało, ale teraz, po latach, gdy już Babci nie ma z nami, a ja czasem próbuję powielać jej metody, gdy dopada mnie bezsenność, zdałam sobie sprawę, że nie do końca o to najedzenie i o to mleko chodziło. Chodziło o całość, o klimat, o przygotowaną kolację, podane mleko, o rozmowę i o ciepło jakie dostawałam od Babci, a co za tym idzie o spokój i błogość, które pozwalały odpocząć, odstresować się po ciężkim dniu i położyć do łóżka z lekką głową i pozytywnymi myślami.

Teraz, gdy nieuchronnie dopada nas dorosłość, gdy zabrakło w naszym otoczeniu kogoś takiego, kto zadba o te "szczegóły", gdy to my jesteśmy od zapewnienia spokojnego snu naszym dzieciom, a sami schodzimy na plan dalszy, musimy zatroszczyć się również o własny odpoczynek, bo dobry i spokojny sen jest ważny dla naszego zdrowia, samopoczucia i jakości naszego życia. Ale jak to zrobić, gdy nie ma obok nikogo, kto utuli, odgoni koszmary, wygładzi poduszki, żebyśmy spali snem spokojnym i mocnym?


Dziś kilka punktów, które mają duży wpływ na nasz sen, które mogą nam pomóc w zasypianiu i osiągnięciu wymarzonego wypoczynku nocnego.

1. Pozytywne nastawienie
Najważniejsze, a zarazem chyba najtrudniejsze do zrobienia, są optymizm i spokój. Nie tylko przed snem, ale całe życie. A gdy już się nie da "iść na całość", to chociaż przed snem odegnanie złych myśli, stresów, problemów dnia codziennego. Nie pomoże nam przekręcanie się z boku na bok przez całą noc, a wyspani i wypoczęci wstaniemy i będziemy mieli więcej sił i otwartości umysłu, żeby stanąć z tarapatami oko w oko.

2. Rytuały
Żeby wieczorem po ciężkim dniu się odprężyć ważne są rytuały. Wiedzą to bardzo dobrze rodzice małych dzieci, które właśnie dzięki rytuałom uczą się rytmu dnia, ustalają pory snu i czuwania, programują swój plan na co dzień. Postarajmy się codziennie wieczorem, pół godziny przed snem wprowadzać się w nastrój senny. Ciepła kąpiel, przyjemna, ale nie za bardzo wciągająca lektura, filiżanka mleka, umycie ząbków. Organizm z czasem przyzwyczaja się do tego i odbiera te czynności jako sygnał do przestawienia się w stan wypoczynku i snu.
Ważny też jest w miarę stały harmonogram zaśnięć i pobudek oraz stała długość snu.

3. Atmosfera w sypialni.
Najlepiej, żeby sypialnia służyła jedynie do snu, wypoczynku i... Ale wiadomo, że czasem jest z tym ciężko, nie zmienia to faktu, że lepiej powstrzymać się od łączenia miejsca do spania z miejscem do pracy, nie należy kojarzyć sypialni ze stresującymi sytuacjami, a gdy już naprawdę się nie da, to przynajmniej te dwie godziny przed snem zamienić to pomieszczenie, w którym śpimy w pomieszczenie, które się ze snem kojarzy. Załóżmy, że mamy pokój dzienny i w tym pokoju dziennym potem śpimy. Postarajmy się na wieczór przygasić światła, poskładać "pracowe" akcesoria, wyłączyć komputer. Najprościej rzecz ujmując, zróbmy klimat.
Ale wracając do sypialni, to sypialnia powinna być przytulna, powinniśmy się w niej dobrze czuć, powinna być ładna, powinna nam się podobać. Miłe, nastrojowe kolory, ładna pościel, na ścianach coś, co powoduje błogość, zdjęcia dzieci, fajne widoczki. Odpowiednia wilgotność, zaciemnienie, cisza, świeże powietrze. To wszystko wpływa na komfort naszego snu.

4. Wygodne łóżko
O tym, że to na czym śpimy ma znaczenie chyba nikomu nie trzeba przypominać. Dla każdego dobre jest coś innego dlatego warto dużo uwagi poświęcić łóżku i materacowi. Obecnie w każdym sklepie z sypialniami znajdzie się ktoś, kto doradzi jaka miękkość, jaki skład, jaka wielkość i grubość będzie dla nas najlepsza.
Pościel jest niemniej ważna. I samo wypełnienie (nie może nas uczulać, musi powodować komfort termiczny czyli, gdy jest zimno grzać, a gdy gorąco trzymać odpowiednią temperaturę), ale i poszewki. Te ostatnie również powinny być dostosowane do indywidualnych gustów i upodobań. Każdy woli coś innego, każdy w czymś innym lepiej się czuje, każdemu w czym innym jest wygodnie, ale pamiętajmy, im naturalniejsza jest nasza pościel, tym lepiej. Bawełna w tym wypadku przoduje i nie ma lepszej pościeli niż ta 100% bawełniana. Warto przejrzeć ofertę sklepu bertax.pl i zapoznać się z ich ofertą. Dobrany odpowiednio kolor i wzór pościeli może ogromnie wpłynąć na nasze samopoczucie w sypialni i jakości snu, a w ładnej kolorystyce i sny piękniejsze.

5. Codzienna aktywność
Codzienne ćwiczenia fizyczne i aktywność na świeżym powietrzu również dobrze wpłyną na łatwiejsze zasypianie i głębszy, efektywniejszy sen. Nie muszę dodawać o naszym ogólnym stanie zdrowia i samopoczuciu w ciągu dnia. Pamiętajmy jednak, że wymęczenie się przed samym pójściem spać może przynieść odwrotne rezultaty.

6. Unikaj
Należy wystrzegać się wszelkiego rodzaju używek przed snem. Kawa może negatywnie wpłynąć na nasze zasypianie. Alkohol może ułatwi nam zaśnięcie, ale sen, który przyjdzie będzie płytki i łatwo możemy się w nocy wybudzać. Nikotyna zawarta w papierosach pobudza organizm, zaburza sen, a osoby palące nawet po przespanej nocy budzą się zmęczone i niewyspane.
Drzemki w dzień, zwłaszcza te nieregularne, też nie wpływają dobrze na nocny sen, rozregulowują nasz rytm, zaburzają harmonogram.
Dwie godziny przed snem nie napychajmy się jedzeniem. Kolacja powinna być sycąca, ale za razem lekkostrawna.
Przed snem lepiej nie pić zbyt wiele. Unikniemy dzięki temu przymusowych pobudek i wycieczek do toalety, po których może być ciężko znów zasnąć.
Unikajmy wieczorami nieprzyjemnych sytuacji, kłótni czy dyskusji.

7. Może pomóc
Wspomniane już na początku babcine mleko z masłem i z miodem. Dzieciom pomaga więc i nam na pewno nie zaszkodzi.
Ciepła relaksująca kąpiel z olejkami nasennymi: lawendowym, pomarańczowym czy tymiankowym.
Uspokajająca muzyka.
Spacer, dotlenienie organizmu, przewietrzenie.
Ziółka zaparzone wieczorkiem: melisa, kozłek lekarski, chmiel, lawenda.
Seks.

O tym dlaczego sen jest ważny nie będę się dziś rozpisywała więcej. Jedno jest pewne, jest on nam potrzebny jak powietrze i jedzenie. I tak samo jak nie chcemy oddychać zanieczyszczonym powietrzem lub, jak lubimy dobrze i zdrowo zjeść, podobnie powinniśmy fundować dobie zdrowy i efektywny sen. To procentuje. I choć wiem, że czasem nie łatwo o długi sen, to naprawdę wiele można nadrobić jakościowym i twardym spaniem.
Zastanówcie się nad tym i do łóżek marsz!!!

1 komentarz:

  1. Mi w wysypianiu się pomaga poduszka z gorczycy. Pozbyłam się bóli kręgosłupa szyjnego. Poduszkę polecił mi fizjoterapeuta.

    OdpowiedzUsuń