tag:blogger.com,1999:blog-8788123674708622193.post2341310188844364842..comments2024-02-01T15:56:27.462+01:00Comments on Borsuczkowo: Gdy zdrowia nie ma...Borsuczkowohttp://www.blogger.com/profile/04792463566517019322noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-8788123674708622193.post-13741473040795003962015-09-28T14:58:04.544+02:002015-09-28T14:58:04.544+02:00Dziękuję bardzo!!!
A co do męża, rozmawiam, tłumac...Dziękuję bardzo!!!<br />A co do męża, rozmawiam, tłumaczę, coś to może daje, ale na chwilę. Jak to wszystko się zaczęło, byłam z nim u lekarza, lekarz mu zrobił wykład na temat mojego zdrowia, chyba go przestraszył i przez pewien czas było lepiej. Ale potem zaczęły się poprawiać wyniki, zaczęłam się lepiej czuć więc sobie odpuścił nadmierną troskę. A prawda jest taka, że spokój i odpoczynek, to podstawa przy leczeniu tej choroby, a do mojego męża to chyba średnio dociera. Ale je nie odpuszczam i dalej tłumaczę;)Borsuczkowohttps://www.blogger.com/profile/04792463566517019322noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8788123674708622193.post-78032791646043649022015-09-28T14:51:50.094+02:002015-09-28T14:51:50.094+02:00Dziękuję!!! Dziękuję!!! Borsuczkowohttps://www.blogger.com/profile/04792463566517019322noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8788123674708622193.post-67938573988250717102015-09-28T14:50:16.744+02:002015-09-28T14:50:16.744+02:00Mam nadzieję...Mam nadzieję...Borsuczkowohttps://www.blogger.com/profile/04792463566517019322noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8788123674708622193.post-53317690568747549642015-09-28T13:49:50.449+02:002015-09-28T13:49:50.449+02:00Kurczę, zdrówka życzę przede wszystkim... Co do fa...Kurczę, zdrówka życzę przede wszystkim... Co do faceta - rozumiem o co chodzi, oni chyba tak mają, że jak się im powie, to niby kiwają głową że tak, wiedzą o co chodzi, ale zmian nie widać, z moim bywa tak, że dopiero jak czasem mi się zdarzy poryczeć z frustracji, to wtedy dopiero do niego dociera w końcu, że coś jest nie tak. Może spróbuj jeszcze raz z mężem pogadać, tak szczerze? Albo weź go z sobą do lekarza, który sam powie Twojemu mężowi, jak masz prawo czuć się podczas choroby i że potrzebujesz większego niż zazwyczaj wsparcia... Jako osobie z zewnątrz ciężko mi coś poradzić, ale życzę wszystkiego najlepszego i trzymam kciuki, by wszystko się poukładało :)Dariahttp://www.hugus.pl/blog.htmlnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8788123674708622193.post-15661862051471942522015-09-26T21:12:35.600+02:002015-09-26T21:12:35.600+02:00Zdrowia! U mnie na odwrot ,mam niedocxynnosc. Bior...Zdrowia! U mnie na odwrot ,mam niedocxynnosc. Biore euthyrox i jz chyba do konca zycia bede to brac... najwazniejsze,ze znasz wroga, ze leczysz. Trzymam kciuki izycze duzo sil!!MegiWhttps://www.blogger.com/profile/12671642748353062041noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8788123674708622193.post-57609685346409286732015-09-25T12:15:48.289+02:002015-09-25T12:15:48.289+02:00Madziu, ja napisałam na priv, emaila....ściskamMadziu, ja napisałam na priv, emaila....ściskamGosiaSkrajnahttps://www.blogger.com/profile/08998204247202887874noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8788123674708622193.post-24305976995001827502015-09-25T11:49:03.286+02:002015-09-25T11:49:03.286+02:00Tak to bywa z tą tarczycą wahania nastroju dość cz...Tak to bywa z tą tarczycą wahania nastroju dość czesto jej towarzyszą, a do tego jeszcze paskudna jesień i choroby....ale w końcu to wszystko minie i przyjdzie czas kiedy nie bedziesz musiała się tym przejmować...Ja i moje Urwisyhttps://www.blogger.com/profile/03169996626343911405noreply@blogger.com