tag:blogger.com,1999:blog-8788123674708622193.post2422348318511755102..comments2024-02-01T15:56:27.462+01:00Comments on Borsuczkowo: Bunt dwulatka...Borsuczkowohttp://www.blogger.com/profile/04792463566517019322noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-8788123674708622193.post-63496630785339113122015-06-21T21:08:15.927+02:002015-06-21T21:08:15.927+02:00To niejedzenie wkurza mnie chyba najbardziej... Ju...To niejedzenie wkurza mnie chyba najbardziej... Już sama nie wiem, co robić, ale mam nadzieję, że w końcu minie...Borsuczkowohttps://www.blogger.com/profile/04792463566517019322noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8788123674708622193.post-58348017574338999622015-06-21T21:06:18.126+02:002015-06-21T21:06:18.126+02:00Dlatego zaciskam zęby i czekam na lepsze czasy;)Dlatego zaciskam zęby i czekam na lepsze czasy;)Borsuczkowohttps://www.blogger.com/profile/04792463566517019322noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8788123674708622193.post-55836774041068939602015-06-15T22:38:41.654+02:002015-06-15T22:38:41.654+02:00U nas 2 i pol latka:-) odmowa jedzenia,skad to zna...U nas 2 i pol latka:-) odmowa jedzenia,skad to znam.... trzeba przeczekac, zycze wielkich pokladow cierpliwosci!MegiWhttps://www.blogger.com/profile/12671642748353062041noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8788123674708622193.post-60796116502007132472015-06-13T21:57:50.937+02:002015-06-13T21:57:50.937+02:00U nas tak samo, zaczęło się książkowo niedawno, po...U nas tak samo, zaczęło się książkowo niedawno, po ukończeniu 18 miesiąca. Cóż poradzić, przetrwać trzeba. :) Robimy to w końcu dla naszych Szkrabów. :)Butem po szlakuhttps://www.blogger.com/profile/04973367825411598622noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8788123674708622193.post-69168944019941615622015-06-13T08:45:27.532+02:002015-06-13T08:45:27.532+02:00Owszem, masz sporo racji, że dzieci wszystko obser...Owszem, masz sporo racji, że dzieci wszystko obserwują i powielają pewne zachowania, ale wydaje mi się, że akurat to ma się nijak do buntu, który występuje w tym wieku. Oczywiście, zdarzają się wyjątki, ale ja osobiście się z takimi nie spotkałam. Tylko pozazdrościć dziecka, które przeszło ten etap spokojnie.<br />A co do nerwówki i krzyczenia u nas w domu, to się nie zgodzę. Co jak co, ale jeśli chodzi o dzieci staramy się zachować spokój, cierpliwość i konsekwencję. Czasem nie jest łatwo, bo Fifi jest strasznie uparty, ale wolę wziąć dziesięć wdechów, wyjść na chwilę niż wybuchnąć. Nie powiem, że mi się nigdy nie zdarzyło, ale wiem, jak bardzo potem tego żałowałam.Borsuczkowohttps://www.blogger.com/profile/04792463566517019322noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8788123674708622193.post-13430224932551603622015-06-13T01:16:01.650+02:002015-06-13T01:16:01.650+02:00U nas obylo sie bez takich atrakcji.Mysle ze to dl...U nas obylo sie bez takich atrakcji.Mysle ze to dlatego ze my jestesmy spokojni nie krzyczymy s tlumaczymy w kolko jedno i to samo az dotrze do naszej pociechy.Mie klocimy sie tez nigdy przy dzieciach nie ma nerwowki nie warczymy na siebie.Mysle ze dzieci obserwuja rodzicow i z ich zachowania ucza sie radzic sobie ze swoimi emocjami.Moze pomysl o sposobie mowienia do dziecka bo sama wspomnialas ze krzyczysz czesto.Anonymousnoreply@blogger.com