Choć Fifi ostatnio strasznie zbuntowany, choć cierpliwość mi się kończy, a psychika wysiada, to czasem aż trudno się nie uśmiechnąć, jak się na niego patrzy.
Żąda pięciu koszulek, ale ściąga spodnie. Od paru dni odmawia jedzenia. Ryczy z byle powodu. Nie daje nam żyć, ale przyjdzie przytuli się i jakoś cała złość przechodzi.
Dziś dzień dzikiego ryku więc pocieszam się patrząc na to zdjęcie. W realu tak wesoło i kolorowo nie jest.
Trzymajcie kciuki za wytrwałość.
Haha... skąd ja to znam, przed obcymi lub na zdjęciu aniołek a w domu pokazuje różki. Kochane dzieciaczki :-)
OdpowiedzUsuńKochane, kochane;) Gdyby nie były takie kochane, to dawno by nam cierpliwości zbrakło;)
UsuńTo są uroki chyba każdego dziecka. :D Cóż można napisać w tej sytuacji... wdech, wydech. :D
OdpowiedzUsuńI liczymy do dziesięciu;)
UsuńTeraz to już przeddzień buntu dwulatka a to może być hm... skomplikowane, ale dacie radę, wszyscy dają ;)
OdpowiedzUsuńJuż widzę pierwsze oznaki buntu i boję się co będzie później, ale radę damy;) Innego wyjścia nie ma;)
UsuńU mnie na każdy zakaz Młody reaguję rzucaniem się po podłodze niby płaczem bo ani łezka nie poleci i tupaniem rąk i nóg.... Może to faktycznie bunt 2 latka u Nas 2 latka skończone haha
OdpowiedzUsuńU nas Fifi udawał płacz w łóżeczku przed snem, ale jak się na nim poznałam i przestałam reagować, to jakoś odpuścił;) Ale w innych sytuacjach nie chce dać spokoju i takie ataki mam przynajmniej kilka razy dziennie.
UsuńJany ale podobny do Ciebie :)...blondasek słodki...przynajmniej na zdjęciu, hihi... a co do konkursu..mam w planach robić szablony dla dzieci. szczegóły będą na blogu w nowej zakładce która tworzę..pzdr Gosia
OdpowiedzUsuńPodobny, podobny. Kiedyś pokazałam teściom moje zdjęcia, jak miałam ok 3 miesięcy, to myśleli, że to Fifi;) Przeglądali, uśmiechali się, aż trafili na zdjęcie, na którym im się coś ewidentnie nie zgadzało;)
UsuńA do zakładki na pewno zajrzę;)
Słyszałam o buntach dwu-trzylatków. Trzymam za Was kciuki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję;) Mam nadzieję, że nie będzie aż tak źle;)
UsuńChyba przez pogodę mają takie humory te chłopy nasze;)
OdpowiedzUsuńUśmiech wynagradza wiele :)
Uśmiech ma magiczną moc;)
Usuńsłodki ten Wasz Filipek.
OdpowiedzUsuńCudowne kapciuszki. Mogę wiedzieć skąd?
Paputki od Zazzu. Troszkę już znoszone, ale Fifi bardzo je lubi :)
UsuńNiech moc będzie z Tobą :)
OdpowiedzUsuńA na zdjęciu prawdziwy anioł!:)
OdpowiedzUsuńKiedyś zrobiłam zdjęcie Filipa, jak się wydzierał w niebo głosy, to mnie rodzina okrzyczała, że oczerniam dziecko;) Toż to taki aniołek;)
Usuń