Powiedziało się A trzeba powiedzieć B...
Jakiś czas temu postanowiłam zmienić coś w swoim dożywianiu. Jeść zdrowiej, racjonalniej, różnorodniej, lżej i regularniej. Co mi z tego wyjdzie, to się okażę, na razie mam zapał i bardzo się staram...
A dziś chciałam wam pokazać prostą i lekką sałatkę śniadaniową. Szybka w wykonaniu nawet z dwójką zbierających się do przedszkola szkrabów.
Składniki:
- garstka roszponki,
- pół pomidorka (u mnie w lodówce zawsze zostanie jakaś taka sierotka),
- dwie spore rzodkiewki,
- dwa jajka ugotowane według upodobania,
- dwie łyżeczki jogurtu naturalnego (można dodać majonezu, ale jak ma być dietetycznie, to odradzam),
- siekany szczypiorek,
- sól i/lub pieprz do smaku.
Roszponkę wrzucamy do miseczki, pomidora kroimy w sporą kostkę, rzodkiewkę również, jajka kroimy w ćwiartki lub ósemki, osiapujemy całość jogurtem, posypujemy szczypiorkiem i doprawiamy jak się komu podoba.
Gotowe!!!
Ja przegryzam taką sałatkę żytnim chlebkiem w ilości półtorej kromki i popijam lekko osłodzoną herbatą i spokojnie czuję się najedzona, ale nie przejedzona z samego rana. Do tego wygląd sałatki sam z siebie dodaje energii, zwłaszcza w takie ponure przedwiosenne dni. Ba, można ją spakować w pudełeczko i zabrać ze sobą do pracy i zjeść na drugie śniadanie jeśli ktoś woli ;)
I jak, zaczynamy kolorowo dzień?
PS.
W moim zamiarze jest również regularnie ćwiczyć. Jak już się boleśnie okazało, moja kondycja lekko odbiega od moich dotychczasowych wyobrażeń o mojej kondycji. Ale się nie poddaję i powoli, powoli próbuję rozruszać matczyne zastane cielsko. Marzy mi się bieganie, oglądam buty (http://1but.pl/), z zazdrością patrzę na znajomych, dla których dycha to taka mała codzienna przebieżka, ale wszystko po kolei, wszystko z umiarem. Przeprosiłam się ze steperem, zapoznałam się z bieżnią, od razu lepiej mi się oddycha i czekam na cieplejsze dni, żeby ruszyć w plener.
A jak Wasze przygotowania do lata? Są jakieś postanowienia, jakieś obietnice, jakieś cele?
Bardzo pysznie wygląda <3 Dzięki za przepis!!!
OdpowiedzUsuńŻyczę wytrwałości w dążeniu do celu! I pięknej sylwetki w lecie!!!
Iwona Maziarz
fajny, prosty przepis. Zastąpię roszponkę szpinakiem i na kolacje będzie jak znalazł;)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńMusze sprobowac
OdpowiedzUsuńMusze sprobowac
OdpowiedzUsuńMusze sprobowac
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie 😊 Jestem ciekawa czy tak samo smakuje 🙂
OdpowiedzUsuń